JSEMTS搜尋引擎
 

00:00:06:Nie rozumie pan!|To ostrze ceremonialne!
00:00:10:Jestem pielgrzymem, przyby貫m|na i皻y DzieChu'dag.
00:00:14:Mo瞠sz sobie byi皻ym Miko豉jem,|ale nie wejdziesz z tym na stacj
00:00:17:Stw鏎ca Wszechrzeczy nie pozwoli|roz章czymnie i mojego no瘸!
00:00:23:Serio? To zrobimy tak:
00:00:25:przyczepigo do poszycia stacji|i zaprowadzcido najbli窺zej uzy.
00:00:29:Jei zdo豉sz odzyskan騜 bez skafandra,|to b璠ziesz m鏬go wnie.
00:00:32:- Sprawdza pan mojwiar|- A ty mojcierpliwo.
00:00:36:Przesta zanim jstrac
00:00:43:- Niewiarygodne, jeszcze pi耩 dni...|- Podzi瘯uj za to Ziemi.
00:00:48:"Mamy pomys Przez najbli窺zy tydzie|przedstawiciele wszystkich gatunk闚
00:00:53:b璠prezentowaswoje|najwa積iejsze religie.
00:00:55:Przyczyni sito do utrwalenia|pokoju i wzajemnego zrozumienia".
00:00:59:Pomysr闚nie genialny, jak|rwanie z瑿闚 bez znieczulenia.
00:01:14:Jak zwykle...
00:01:17:Niewa積e. Zostawici|muszcoza豉twi
00:01:26:Tak my tak my 瞠 odezwsi 00:01:30:do niej, lecz wpierw wyisi
00:01:34:Tak my tak my 瞠 kwiaty jej wy
00:01:39:gdy Bonny odwiedzi mnie.
00:01:43:Tak wiele rybek wci嘀 w morzu jest.
00:01:48:Tak wiele rybek, cho瘸dna nie chce mnie.
00:01:54:Tak my tak my 瞠 odezwsi 00:01:59:do niej - gdy kolacjzjem!
00:02:07:Tak?!
00:02:11:Pan ambasador G'Kar?
00:02:14:To jest kwatera ambasadora G'Kara,|to jest st馧 ambasadora G'Kara,
00:02:18:a to kolacja ambasadora G'Kara!|Czy cojest niejasne?
00:02:23:Proszo wybaczenie.
00:02:25:Jestem Tu'Pari, kurier dyplomatyczny.|W豉ie przylecialem z Narnu.
00:02:29:Mam to przekazaambasadorowi G'Karowi.
00:02:34:Zostaw, potem obejrz
00:02:36:- Powiedziano mi, 瞠 to pilne.|- Tak, bez w靖pienia!
00:02:50:Nie uciekaj.
00:03:03:Witam, ambasadorze G'Kar.
00:03:06:Min窸o sporo czasu, ale zapewne|pami皻asz dawnego wsp鏊nika, Du'Roga.
00:03:11:Przeka輳 ci wiei,|kt鏎e zapewne ciuciesz
00:03:15:- Umieram.|- Nareszcie.
00:03:18:Co wi璚ej, gdy otrzymasz|twiadomo, b璠jumartwy.
00:03:23:Na zdrowie!
00:03:24:Ale wkr鏒ce potem, ty r闚nie
00:03:33:/Byto pocz靖ek Trzeciej Ery Ludzkoi,
00:03:36:/dziesi耩 lat po wojnie Ziemian z Minbari.
00:03:39:/Projekt Babilon byspe軟ieniem marzenia.
00:03:42:/Miazapobiec kolejnej wojnie,|/b璠鉍 miejscem,
00:03:46:/w kt鏎ym ludzie i obcy mogli|/pokojowo rozstrzygaswoje spory.
00:03:50:/To bezpieczna przystai drugi dom|/dla dyplomat闚, awanturnik闚,
00:03:54:/przedsi瑿iorc闚 i w璠rowc闚...
00:03:57:/Dla Ziemian i obcych, otoczonych|/milionami ton wiruj鉍ego metalu.
00:04:03:/Samotnych, po鏚 nocy.
00:04:07:/Bywa tu niebezpiecznie,
00:04:09:/ale to nasza ostatnia, najlepsza|/szansa na utrzymanie pokoju.
00:04:12:/Oto historia ostatniej stacji Babilon.
00:04:16:/Jest rok 2258.|/Miejsce: stacja Babilon 5.
00:04:26:wyst瘼uj
00:04:57:PARLAMENT SN紟
00:05:02:Nie powinienesidziwi
00:05:05:Zniszczy貫opinimojemu rodowi,|a mnie poni篡貫przed Rad
00:05:09:Zemsta by豉 nieunikniona.
00:05:12:Jednak zemsta jest kosztowna.
00:05:15:Op豉ta za w豉iwe jej dokonanie,|zostawi豉by mnie bez grosza.
00:05:19:Ale jestem cierpliwy.|砰貫m godnie, a teraz godnie umr
00:05:24:Nakaza貫m zdeponowanie sporej sumy|po mojej ierci.
00:05:29:Otrzyma jwykwalifikowany zab鎩ca.
00:05:35:Zginiesz w ci鉚u dw鏂h dni|od odebrania tej wiadomoi.
00:05:40:M鎩 wys豉nnik to ktoblisko ciebie.
00:05:43:Nie b璠ziesz wiedziakto to,|dop鏦i nie b璠zie za pno.
00:05:50:Cieszsi 瞠 b璠ziesz 篡w strachu.
00:05:54:Chocianie po篡jesz d逝go.
00:05:58:Ktoblisko mnie?
00:06:01:Prosz
00:06:04:Attache dyplomatyczny Na'Toth|zg豉sza sina s逝瘺
00:06:10:Pa雟ka nowa asystentka.
00:06:15:Prosz
00:06:21:Gdzie tw鎩 mundur galowy?
00:06:23:Londo przygotowapokaz centauryjskich|ceremonii religijnych.
00:06:27:- Nie wypada sispnia|- Komendancie, chcia貫m...
00:06:30:Takie como瞠 trwaca造 tydzie
00:06:34:Catherine jest na stacji.
00:06:37:Widzia貫m jak wchodzi豉 na pok豉d,|wi璚 pomya貫m, 瞠 ciuprzedz
00:06:41:Dzi瘯uj
00:06:43:- Chyba, 瞠 chcesz siz nizobaczy|- Nie, nie. Dzi瘯i.
00:06:52:- By豉 z kim|- Nie wydaje mi si
00:07:27:Delenn! Czynie jest wspaniale?!
00:07:33:Do... wykwintnie.
00:07:39:To i皻o 砰cia.
00:07:41:Pochodzi z czas闚, gdy dwa dominuj鉍e|na planecie gatunki walczy造 ze sob
00:07:48:My i gatunek zwany Xonami.
00:07:52:Co roku liczyliy, ilu naszych prze篡這,|a potem i皻owaliy nasze szczcie.
00:07:58:- A co sista這 z Xonami?|- Wszyscy zgin瘭i. I ca貫 szczcie.
00:08:03:Wiecie, co powiedzia逖przed ierciostatni Xon?
00:08:13:- Moggo juzabi|- Dam ci zna
00:08:15:- Na pewno nie chcesz jej widzie|- Na pewno.
00:08:26:ia這! Proszsirozlui|Powinien sipan dobrze bawi
00:08:32:Bawisitak dobrze, 瞠 nie potrafi瞣wyrazitego s這wami.
00:08:39:Londo, co to za pos嘀ki?
00:08:41:To nasze domowe b鏀twa.
00:08:43:Gdy trzeba ci鉚le walczyo przetrwanie,|przydaje sipomoc wszelkich b鏀tw.
00:08:51:- Gdzie ona jest?|- Obszar handlowy, Niebieski 3.
00:09:00:To jest Benzen, b鏬 jedzenia.
00:09:06:A to Li, bogini nami皻noi.
00:09:12:Morgoth, b鏬 podziemii|oraz str騜 frontowych drzwi.
00:09:19:Bogowie na kilogramy!|Bogowie na litry!
00:09:23:Bogowie na ka盥okazj
00:09:26:Czy juci m闚i貫m, 瞠 jesteurocza jak na Minbark
00:09:34:Ty tejesteuroczy,|na sw鎩 irytuj鉍y spos鏏.
00:09:38:Wszyscy suroczy!
00:09:41:Wszyscy!|Nawet ja.
00:09:46:Ale w fioletowym|wygl鉅am oliewaj鉍o!
00:09:52:Osi鉚n像 jedno ze swym wn皻rzem!
00:09:56:- Straciprzytomno.|- To te
00:09:59:Komendancie, mo瞠 jeszcze...?
00:10:02:Komendancie?
00:10:38:Witaj, Jeff.
00:10:42:Dopiero po przylocie dowiedzia豉m si|瞠 jestetu dow鏚c
00:10:45:Inaczej bym nie przylecia豉.|Wiesz, 瞠 dotrzymujs這wa.
00:10:49:- Jei chcesz, to odlec..|- Nie chc
00:10:52:Jestetu w interesach, a to|jeden z cel闚 istnienia stacji.
00:10:56:- Nie ma problemu.|- To dobrze.
00:11:00:- Jak leci?|- Dobrze, chomam sporo pracy.
00:11:03:Wyobra瘸m sobie.|Cieszsi 瞠 ci siwiedzie.
00:11:07:- Jak sima Carolyn?|- Dobrze, z tego co s造sza貫m.
00:11:10:Rozeszliy sijakirok temu.
00:11:12:Chcia豉, 瞠bym odszedz wojska|i zostakupcem, ale to nie dla mnie.
00:11:16:- Rzeczywiie.|/- Komendancie Sinclair?
00:11:20:Nie chcciniepokoi|ale twoje spodnie ciwo豉j
00:11:23:- Wiem, po prostu...|- Tak, masz sporo pracy.
00:11:26:Nie b璠przeszkadzatobie|i twoim spodniom. Trzymaj si Jeff.
00:11:34:Jei nie masz innych plan闚,|to mo瞠 zjemy kolacj
00:11:40:- Jeff, prosz..|- Tylko kolacja.
00:11:42:To moja stacja, jestem z niej|bardzo dumny.
00:11:46:Chcia豚ym cioprowadzi|jei masz czas.
00:11:49:Co trzy lata w豉ie tak|zaczynajsinasze k這poty...
00:11:53:Zgoda.
00:11:55:Tylko kolacja.
00:12:02:Da豉bym ci na siebie namiar, ale|pewnie wiesz ju gdzie mnie szuka
00:12:19:O co chodzi?
00:12:21:Myo zesz這tygodniowym wypadku w uzie,
00:12:26:kt鏎y spowodowanag章 iermojej|pierwszej asystentki, Ko'Dath.
00:12:30:Bardzo nag章!|Kto bytwoim promotorem?
00:12:34:Radny Li'Dak z Pi靖ego Kr璕u.
00:12:37:- Czyli znasz jego promotora, Du'Roga.|- Nigdy go nie spotka豉m.
00:12:41:Sk鉅 ta pewno?!
00:12:44:Mo磧iwe jest chyba, 瞠 pracuj鉍 dla Kha'Ri|spotka豉radnego Du'Roga!
00:12:49:- Wszystko jest mo磧iwe.|- Tak! Wszystko!
00:12:53:A jei ci powiem, 瞠 Du'Rog|wynaj像 kogo 瞠by mnie zabi
00:12:57:Kogoblisko mnie.
00:13:00:Z ca造m szacunkiem...
00:13:02:Gdyby to ja by豉 zab鎩c|nie rozmawialibyy teraz.
00:13:06:Du'Rog chciaprzed逝篡moje cierpienia.|Nie zale瘸這 mu na szybkiej ierci.
00:13:14:Sk鉅 wiadomo, 瞠 w og鏊e wynaj像 zab鎩c|Mo瞠 powiedziatak, by pana nastraszy
00:13:18:- Ma這 prawdopodobne.|- M闚ipan, 瞠 wszystko jest mo磧iwe.
00:13:22:Jei chciazawodowca, to wynaj像|kogoz gildii zab鎩c闚.
00:13:27:Zostawiajoni ofierze czarny kwiat,|by zd嘀y豉 uporz鉅kowaswoje sprawy.
00:13:34:- Otrzymapan kwiat ierci?|- Nie.
00:13:38:Proszsiwi璚 nie martwi
00:13:40:Proszsiprzespa
00:13:42:Wszystko sipewnie|nied逝go wyjai.
00:14:22:I nie masz poj璚ia, jak to|trafi這 do mojego 堯磬a?!
00:14:25:Nie ciekawi mnie, jak cokolwiek|trafia do pa雟kiego 堯磬a.
00:14:30:Znane jest pa雟kie|zainteresowanie Ziemiankami...
00:14:34:Skoro sipan boi, komendant mo瞠|przydzielipanu ochron
00:14:39:Sam toczswoje bitwy!
00:14:41:Prze篡貫m wojno niepodleg這,|pi耩 lat w Radzie i dwa zamachy!
00:14:46:To teprze篡j
00:14:48:Prosz鉍 o pomoc musia豚ym wyjai獡czemu Du'Rog chciamojej ierci.
00:14:52:Doprowadzi這by to do ujawnienia spraw,|kt鏎e mogwp造n寞 na m鎩 status.
00:14:59:Osobiie mam to gdzie ale os豉bi這by to|naszpozycjw negocjacjach.
00:15:06:Trzeba to za豉twipo cichu.|To kwestia bezpiecze雟twa naszej planety.
00:15:11:Oczywiie.|Panie ambasadorze!
00:15:14:Skoro mnie pan podejrzewa,|to dlaczego mi pan o tym m闚i?
00:15:17:Ziemianie majpowiedzenie: "Przyjaci馧|trzymaj blisko, a wrog闚 jeszcze bli瞠j".
00:15:21:Chyba ukradli je nam. W ka盥ym razie,|zamierzam trzymaciblisko siebie.
00:15:27:Muszznale kuriera, kt鏎y dostarczy逖twiadomo. Nazywa siTu'Pari.
00:15:30:- Musimy wiedzie kto mu jprzekaza|- Zapewne opuijustacj
00:15:35:Od wczoraj 瘸den statek nie odlecia逖na Narn. Kurier wci嘀 tu jest.
00:15:40:Znalezienie go b璠zie twoim|pierwszym sprawdzianem.
00:15:42:Ja w tym czasie zorganizuj瞣sobie ochron
00:15:45:- Jednak zg這si pan to Ziemianom?|- Nie.
00:16:15:Satai Delenn.
00:16:19:Jestem Lennier z Trzeciej|i靖yni Chudomo. Przys豉no mnie.
00:16:23:Tak, oczekiwa豉m ci
00:16:29:- Mo瞠sz podnie wzrok.|- To zakazane.
00:16:36:M鎩 pomocnik nie mo瞠|wci嘀 patrzew ziemi
00:16:38:Ci鉚le b璠zie na cowpada
00:16:42:Prosz
00:16:48:Tak lepiej.
00:16:51:Chody.
00:16:58:Wybacz, 瞠 nie pojmuj Satai Delenn,
00:17:02:ale to wszystko jest dla mnie|zupe軟ie nowe.
00:17:05:Zwyk造 nowicjusz pracuj鉍y|dla cz這nkini Szarej Rady...
00:17:10:Twoi nauczyciele chwalili ci
00:17:13:Przyzwyczaisz si
00:17:15:Zaczniesz od obietnicy, 瞠 wi璚ej|nie wspomnisz tu o Szarej Radzie.
00:17:21:Nikt tutaj nie wie|o moich powi頊aniach.
00:17:23:I nikt nie mo瞠 sidowiedzie
00:17:26:- Przeciewypieranie siRady...|- Niczego sinie wypieram!
00:17:30:Prowadzi這by to jednak do pewnych pyta|na kt鏎e nie chcjeszcze odpowiada
00:17:35:Nie zwracaj sido mnie "Satai",|tylko po prostu "Delenn".
00:17:41:- Rozumiesz?|- Nie rozumiem,
00:17:43:ale wymagane jest pos逝sze雟two,|a nie zrozumienie.
00:17:47:ietnie. Dobrze wybra貫moment przybycia.
00:17:50:Trwa prezentacja wyznar騜nych gatunk闚.
00:17:55:Pomo瞠sz zaprezentowareligiminbarsk
00:17:59:Trzecia i靖ynia Chudomo s逝篡|z godnoiod pi璚iuset lat.
00:18:03:Nie zawiodci Sat... Delenn.
00:18:07:Cieszsi
00:18:10:Opowiedz mi o domu, Lennier.|Zbyt d逝go tam nie by豉m.
00:18:19:- Chcesz ochrony?|- Tak!
00:18:23:Pot篹ni Narnowie maj穎軟ierzy i bro|a ty przychodzisz do N'Gratha?
00:18:30:Chcochroniarza spoza mojej planety,|瞠by unikn寞 pewnych... komplikacji.
00:18:37:- Kosztowne...|- Podaj tylko cen
00:18:40:Za dwie godziny muszby獡na minbarskiej ceremonii.
00:18:43:Zd嘀ysz kogosprowadzi
00:18:45:Ten wystarczy?
00:18:55:O, tak.
00:19:01:Dawno nie widzia豉m cibez munduru.|Prawie zapomnia豉m jak wygl鉅asz.
00:19:05:- Nie 豉miesz przez to regulaminu?|- Sko鎍zy貫m jus逝瘺
00:19:08:- S鉅zi豉m, 瞠 nigdy jej nie ko鎍zysz.|- Nie znasz mnie zbyt dobrze.
00:19:12:Fakt, ale czyja to wina?
00:19:15:Komendancie! Jak sipan miewa?|Mi這 pana widzie
00:19:18:- Wzajemnie.|- Obs逝giwapa雟twa b璠zie David.
00:19:23:Przyznaj 瞠 zdziwi豉m si瞣widz鉍 citutaj.
00:19:26:Nie rozumiem dlaczego.
00:19:28:Wpadamy przeciena siebie co dwa,|trzy lata.
00:19:32:Je瞠li 瘸dne z nas nie jest|akurat z kiminnym...
00:19:35:...wtedy wygl鉅a to mniej wi璚ej tak:
00:19:38:spotykamy si odnawiamy znajomo,|rozmawiamy o czasach w Akademii,
00:19:42:ty mnie pytasz o ciotk|ja ciebie o brata,
00:19:44:wciskamy sobie, 瞠 za sobnie t瘰kniliy,|wreszcie l鉅ujemy razem w 堯磬u.
00:19:48:- A potem ty odchodzisz.|- Ostatnio ty odesz豉
00:19:50:- Nieprawda!|- Prawda.
00:19:53:Powa積ie?
00:19:57:Masz racj|Ostatnio ja odesz豉m.
00:20:01:Bo瞠, ci篹ko to wszystko spami皻a
00:20:05:Zabawne, 瞠 niedawno o tobie mya豉m.
00:20:08:Zastanawia豉m si jak ci leci.
00:20:10:- Zwykle latem myo tobie.|- Ja o tobie myjesieni
00:20:14:W niczym sinie zgadzamy.
00:20:17:Mam jeszcze twoje listy.
00:20:18:D逝gie bitwy, kr鏒kotrwa貫 rozejmy,|nieco d逝窺ze okresy milczenia,
00:20:22:przerywane chwilami nami皻noi,|kt鏎ych potem 瘸逝jemy.
00:20:26:Czytam je czasem, 瞠by sobie przypomnie獡dlaczego nie powinniy sischodzi
00:20:31:I dlaczego nie powinnam za tobt瘰kni
00:20:33:Chyba wyprzedzamy nieco fakty.
00:20:34:Powinniy rozmawiao Akademii|i starych przyjacio豉ch.
00:20:38:Nie, nie tym razem. To z造 pomys|e na siebie dzia豉my.
00:20:44:Wiem, nami皻no zawsze|przeplatana by豉 gniewem.
00:20:47:- Nie chczn闚 przez to przechodzi|- S逝sznie.
00:20:52:- Co s造chau twojej ciotki?|- Co s造chau twojego brata?
00:21:00:- Bo瞠, zn闚 to samo. Nie wierz|- Ja tenie.
00:21:06:Czujk這poty.
00:21:09:Czy pod嘀ycie za mnw ogie|W burz w ciemno i w ier
00:21:18:A Dziewi璚iu odrzek這: tak.
00:21:23:To czy鎍ie wi璚, jako iadectwo|dla tego, kt鏎y przyjdzie po mnie.
00:21:27:Kt鏎y przyniesie ier- odzian頌w obietnicnowego 篡cia
00:21:32:i odrodzenie - przebrane za pora磬
00:21:47:Od narodzin,
00:21:49:przez ieri odrodzenie.
00:21:53:Wyrzeknijcie sidawnych wydarze|dawnych obaw, dawnego 篡cia.
00:22:03:Oto wasza ier iercia豉.|iercierpienia.
00:22:11:ierdnia wczorajszego.
00:22:19:Skosztujcie jej.
00:22:23:Nie obawiajcie si bowiem jestem|z wami po wsze czasy.
00:22:39:Skosztujcie jej.
00:22:56:Oto pocz靖ek.
00:23:04:Gdzie on jest?! Na ceremonii miaby獡ochroniarz, a by貫m sam!
00:23:09:I jeszcze mia貫m skosztowa獡w豉snej ierci...!
00:23:13:W drugim pokoju.
00:23:16:Czego tutaj siedzisz?!|Mia貫byze mnna ceremonii!
00:23:31:Czy ja dobrze rozumiem?
00:23:33:- Po prostu znalazpan go w sypialni?|- W豉ie tak.
00:23:37:Nie zna go pan i nie wie,|co on tu robi
00:23:41:Tak, tak, juto przerabialiy!
00:23:44:- Chctylko potwierdzipa雟kwersj|- To nie jest wersja, tylko prawda!
00:23:48:Kiedy ten osobnik zgin像, by貫m|razem z panem na ceremonii!
00:23:53:Owszem.
00:23:55:Pami皻am, 瞠 bypan|bardzo rozkojarzony.
00:24:07:To pa雟kie?
00:24:10:- Precz!|- Proszspokojniej.
00:24:13:O ile wiem, nadal jestem tu|szefem ochrony.
00:24:16:Zgodnie z traktatem, kwatery dyplomatyczne|nie podlegajpa雟kiej jurysdykcji.
00:24:20:Mam immunitet dyplomatyczny, wi璚|nie muszodpowiadana pa雟kie pytania!
00:24:25:Zaprosi貫m tu pana przez grzeczno,|proszwi璚 zaj寞 siedztwem,
00:24:30:a nie pa雟kim zwyczajowym|n瘯aniem mojej osoby!
00:24:36:Ma pan racj|Przepraszam.
00:24:40:Dajcie zna kiedy sko鎍zycie.|Chcdostape軟y raport.
00:24:44:Pozwolsobie jeszcze doda獡z g喚bi serca,
00:24:47:瞠 r騜owy bardzo do pana pasuje.
00:24:56:- Kurier Tu'Pari?!|- Tak.
00:24:59:- Chodze mn|- Jestem potrzebny na Narnie.
00:25:02:- Otrzyma貫m rozkazy.|- Ja tak瞠.
00:25:04:Ambasador G'Kar chce widziesi瞣z tobbez chwili zw這ki,
00:25:09:oznacza to, 瞠 albo sipoieszysz,|albo zaniosmu twoje zw這ki.
00:25:19:Kolejny kandydat jest w sieci Epsilon.|Wsp馧rz璠ne 471-18-25.
00:25:26:Planetoida typu II, brak atmosfery|mog鉍ej podtrzyma篡cie.
00:25:31:- A zawarto minera堯w?|- Du穎 platyny, derinu i innych.
00:25:36:- ietnie.|- My temamy dobre wiei.
00:25:38:- Rozbi豉 pani bank.|- Nie rozumiem.
00:25:44:Poprzednia planeta, kt鏎nam pani znalaz豉,|zawiera du瞠 iloi Quantium-40.
00:25:49:Zgodnie z kontraktem, otrzyma pani|udziaw zyskach.
00:25:56:Co pani na to?
00:26:01:- O rany...|- Musimy wracana Ziemi
00:26:04:Domyam si 瞠 zechce pani to obla
00:26:07:Mi貫go dnia, panno Sakai.|Do zobaczenia na Ziemi.
00:26:11:Dzi瘯uj..
00:26:19:Na zdrowie.
00:26:25:Wej.
00:26:29:- Kurier Tu'Pari, jak pan 蕨da|- ietnie.
00:26:33:Chcz nim pom闚ina osobnoi.
00:26:41:Kto ci dakryszta kt鏎y mi|wczoraj wr璚zy貫
00:26:45:To by豉 wiadomo od radnego Du'Roga.
00:26:47:Du'Rog nie 篡je!|Ktoinny musiaci jda
00:26:52:Radny Shu'Toth.
00:26:57:Ojciec mojej asystentki - Na'Toth?
00:27:00:Niebezpiecze雟two jest bli瞠j nipan s鉅zi.
00:27:06:/"Sta貫m siimieniem|/Przez to, 瞠 z sercem zg這dnia造m w璠ruj鉍
00:27:10:/Wiele pozna貫m: miasta, obyczaje,|/R騜ne pogody i rz鉅y, i rady,
00:27:15:/Nie najmniej siebie; wszyscy mnie cenili|/I rozkosz walki pi貫m po鏚 r闚nych."
00:27:20:Przerwij.
00:27:23:Wej.
00:27:26:Wiesz, jak tu jest drogo?
00:27:28:Pi耩set kredyt闚 za bochenek chleba,|butelkwina i antarejski flarn.
00:27:35:Us造sza豉m w豉ie dobrnowin瞣i pragnsiniz kimpodzieli
00:27:40:Tennyson? Czytujesz go|od czas闚 Akademii.
00:27:44:Jak cisk這ni 瞠bypowr鏂i逖do dwudziestego trzeciego wieku?
00:27:47:- Wsz璠zie mo積a szukasensu 篡cia.|- Kim wi璚 jeste
00:27:51:"Kr鏊em bezczynnym, wydzielaj鉍ym|nier闚ne prawa dzikiemu plemieniu,
00:27:55:co i i zbiera, i je,|a ciebie nie zna"?
00:27:58:A mo瞠 "Duchem siwym, kt鏎y|d嘀ypragnie do wiedzy,
00:28:03:i igatton鉍gwiazd?
00:28:06:Nie wiedzia貫m, 瞠 nauczy豉si瞣go na pami耩.
00:28:08:Mieszka豉m z tobprzez rok,|wi璚 nie mia豉m wyboru.
00:28:11:- Masz korkoci鉚?|- To chyba niezbyt dobry pomys
00:28:15:- Nie r鏏 mi tego.|- Dopiero co zerwaliy.
00:28:18:Kto tak powiedzia|Kto powiedzia 瞠 zerwaliy?
00:28:23:Tego sinie wy章cza tak po prostu.
00:28:25:Owszem, przesta豉m sypia獡tylko po jednej stronie 堯磬a,
00:28:28:ale wy章cznie dlatego, 瞠|ciebie w nim nie by這.
00:28:30:Myo tobie i wiekam si瞣na siebie, 瞠 jestem taka g逝pia...
00:28:35:- A kiedy ciwczoraj zobaczy豉m...|- Czego ode mnie chcesz?
00:28:39:Nie wiem, co tu w og鏊robi|Nic junie wiem.
00:28:44:Nie chcia豉m i皻owasamotnie.
00:28:47:Mo瞠 potrzebowa豉m w豉ie ciebie,|a mo瞠 po prostu kogokolwiek.
00:28:51:Ale w tej chwili nie ma to|dla mnie znaczenia.
00:28:58:Nie odsy豉j mnie.|Nie sprawiaj, bym siczu豉 g逝pio.
00:29:03:Nie m鏬豚ym tego zrobi|Na tyle mnie chyba znasz.
00:29:09:/Komendancie?
00:29:11:ia這, id
00:29:18:/Mamy spadek napi璚ia w Br頊owym 2.
00:29:20:/Potrzebujemy zgody na tymczasowe|/przekierowanie zasilania z czujnik闚.
00:29:24:Dobrze, udzielam zgody.
00:29:27:Lepiej jup鎩d przepraszam.|Niepotrzebnie przychodzi豉m.
00:29:31:- Zostawici flarn, nigdy...|- Nie odchod
00:29:35:Nie dotykaj mnie jei|nie myisz o tym powa積ie.
00:29:50:Proszo natychmiastowe przeniesienie|mojej asystentki, Na'Toth.
00:29:55:- W ci鉚u godziny ma st鉅 odlecie|- Tak jest, panie ambasadorze.
00:29:59:- Przepraszamy teza opnienie...|- Jakie opnienie?
00:30:03:Nasz kurier, Ru'Dak, mianieszczliwy|wypadek przed odlotem na Babilon 5.
00:30:08:- Nie mamy jeszcze zast瘼stwa.|- O czym pani m闚i? Kurier jest tutaj...
00:30:34:Powinienespa nied逝go wstajesz.
00:30:41:Wiele razem przeszliy, prawda?|Akademia, wojna...
00:30:47:I zn闚 pope軟iamy ten sam b章d.
00:30:51:No nie wiem. Mo瞠 tak.
00:30:56:A mo瞠 nie.
00:30:59:Przynajmniej mamy dzisiejsznoc.
00:31:03:Wkr鏒ce zn闚 b璠ziesz zapracowanym|komendantem, wi璚 cieszmy sitchwil
00:31:10:Jei b璠jakieproblemy,|dadzci zna
00:31:28:Ach, obudzi貫si|ietnie, b璠zie ciekawiej.
00:31:43:To obr璚ze b鏊u.
00:31:48:Jei zbli篡sz sina trzy metry,|wywo豉jniewyobra瘸lny b鏊.
00:31:56:Jei podejdziesz na p馧tora metra,|zabijci
00:32:01:- Czego chcesz?|- Mam bardzo dok豉dne rozkazy.
00:32:11:Masz zaznab鏊u.
00:32:20:Masz zaznastrachu, a potem masz|zgin寞 o wyznaczonej godzinie.
00:32:28:Przyznaj 瞠 z ch璚i頌zako鎍zjutmisj
00:32:32:Rozwianie podejrzecelu bywa|bardzo pracoch這nne.
00:32:36:Masz poj璚ie jak d逝go czeka貫m,|aNa'Toth po mnie przyjdzie?
00:32:42:Zap豉cka盥e pieni鉅ze,|podwojka盥cen
00:32:48:Zapewne m鏬豚ym sibardzo wzbogaci
00:32:52:Jednak by豉by to zdrada|idea堯w gildii zab鎩c闚.
00:32:58:Musieliby mnie zabi
00:33:01:Przykre, ale wszyscy musimy si瞣trochpoi璚a
00:33:08:Ja jusipoi璚i貫m,|nied逝go twoja kolej.
00:33:41:Powt鏎z ostatnie po章czenie.
00:33:44:/Proszczeka
00:33:49:B鏊 musi byprzejmuj鉍y.|Dlaczego sipowstrzymujesz?
00:33:54:Krzycz, mo瞠 ktocius造szy?
00:33:59:Pr璠zej zginnidam ci|tsatysfakcj
00:34:05:Jak sobie 篡czysz.
00:34:22:Cieszsi 瞠 instynkt mnie nie myli
00:34:24:Wiedzia豉m, 瞠 b璠ziesz potrzebowa逖odosobnionego miejsca.
00:34:27:Gdy juustali豉m, kt鏎a winda|uleg豉 awarii, 豉two by這 ciznale.
00:34:33:To nie twoja sprawa, Na'Toth.|Odejd p鏦i mo瞠sz.
00:34:38:Najpierw wykonam zadanie.
00:34:43:Jestem twoim wsparciem, Tu'Pari.
00:34:45:Mam doko鎍zyrobot|jei tobie sinie uda.
00:34:47:- Nic mi o tym nie powiedziano.|- Jak zwykle.
00:34:53:Jak wiesz, jest to standardowa|praktyka gildii zab鎩c闚.
00:34:56:Dlaczego mam ci uwierzy
00:35:00:Obr璚ze b鏊u?|Toporne i niewyszukane.
00:35:06:I o wiele za szybkie. Mieliy|przed逝篡jego cierpienia.
00:35:11:Co wi璚 radziesz?
00:35:21:- Na'Toth!|- Do us逝g, panie ambasadorze.
00:35:43:Teraz powinienem ci zaufa ods這nisi瞣i pozwoli 瞠bystrzeli豉 mi w plecy?
00:35:51:Przykro mi, ale nie mogryzykowa
00:35:55:- Pope軟iasz b章d.|- Bymo瞠.
00:36:21:To bola這.
00:36:24:Tylko tak mog豉m wy章czyobr璚ze;
00:36:27:uderzaje cz瘰to i z ca貫j si造,
00:36:30:udaj鉍 jednoczeie, 瞠 bijpana|do nieprzytomnoi.
00:36:34:- I nie podoba這 ci sito?|- Tego nie powiedzia豉m.
00:36:39:Co zamierza pan z nim zrobi
00:36:48:Wreszcie siobudzi貫
00:36:52:Ba貫m si 瞠 zastrzyk podzia豉|przez jeszcze jeden dzie
00:36:56:- Jeszcze jeden dzie..?|- Schwytaliy ciniemal trzy dni temu.
00:37:01:Przegapi貫wyznaczony termin.|Co za pech.
00:37:03:Aby ci to wynagrodzi przela貫m|na twoje konto sporsumk
00:37:08:Nie! Gildia zab鎩c闚 uzna,|瞠 da貫m siprzekupi
00:37:14:疾 zdradzi貫m nasze zasady!|Zabijmnie...
00:37:18:W rzeczy samej.
00:37:20:- Pewnie sjuw drodze.|- B璠tu juza godzin
00:37:25:B璠zie kiepsko, jei citu zastan
00:37:30:Mnie nic nie grozi, bo zadanie|zlecono tylko tobie.
00:37:33:Gilditak oburzy這 twoje zachowanie,|瞠 postanowili zapomnieo zleceniu.
00:37:37:- Nie licz鉍 zamiaru zabicia go.|- Zgadza si
00:37:40:/Transportowiec Alfa Siedem|/czeka w doku trzecim.
00:37:44:/Pasa瞠rowie proszeni sna pok豉d.
00:37:47:To tw鎩 lot, lepiej nie zwlekaj.
00:37:49:Jei b璠ziesz miaszczcie,|to cinie znajd
00:37:51:- A jei jednak, to zaznasz b鏊u.|- Zaznasz strachu.
00:37:54:A potem zginiesz.|Mi貫go lotu.
00:38:08:...gdy zabra豉mu okulary|i rzuci豉je na pod這g..
00:38:12:- Panie ambasadorze! Jak mija festiwal?|- Lepiej nipan s鉅zi!
00:38:18:Jest w dobrym nastroju. Mo瞠 Ziemia|mia豉 racjz tym festiwalem.
00:38:23:- Ostatnie dni by造 bardzo spokojne.|- Mo瞠 to ja przynoszci szczcie.
00:38:29:- Naprawdmusisz lecie|- Tylko na pardni.
00:38:32:Muszzbadasektor Deneba do wtorku,|inaczej strackontrakt.
00:38:37:- Zobaczymy si gdy wr鏂|- Ja tym razem nie odejd
00:38:40:Ja tenie. Powinno byciekawie.
00:38:45:Wiesz ju jak przedstawisz|najwa積iejsze ziemskie religie?
00:38:50:Nie. Chyba i tak nie przebijMinbarich.|Dzwonki, b瑿enki, szaty, owoce.
00:38:56:- Czerwone owoce?|- Tak.
00:39:00:- Nast雷i豉 powa積a wymiana spojrze|- Tak, to ponoceremonia odrodzenia.
00:39:08:Co?
00:39:11:To faktycznie ceremonia odrodzenia.|Spe軟ia terolceremonii ubnej.
00:39:16:Zale積ie od tego jak serio to potraktowano,|ktowzi像 niedawno ub.
00:39:21:Pewnie dlatego G'Kar siuiecha.
00:39:23:Dziwne, nie s鉅zi貫m,|瞠 Londo jest w jego typie.
00:39:32:- Do zobaczenia w od|- Na pewno.
00:39:42:- S鉅zisz, 瞠 tym razem nam siuda?|- Nie wiem...
00:39:46:Dobre i to.
00:40:03:- Panie Garibaldi?|- Wiem, jeszcze parminut.
00:40:09:- Jakdok豉dnie prezentacjzaplanowa|- Nie wiem, nam tenie powiedzia
00:40:14:Ma przedstawinajwa積iejsze ziemskie religie.
00:40:16:- Nie s造szb瑿n闚.|- Ani dzwon闚!
00:40:19:Ani piei.|To na pewno tutaj?
00:40:22:Do tego, id
00:40:24:Tutaj kazapoczeka|wi璚 tutaj poczekamy.
00:40:28:Wszystko gotowe, proszza mn
00:40:36:To pan Harris, ateista.
00:40:39:Ojciec Cresanti, koi馧 rzymskokatolicki.
00:40:41:Pan Hayakawa, buddysta.
00:40:44:Pan Rashid, muzu軛anin.
00:40:46:Pan Rosenthal, ortodoksyjny 砰d.
00:40:49:Biegn鉍y Jele Sioux Oglala.
00:40:53:Ojciec Papapoulous, grecki koi馧 prawos豉wny.
00:40:56:Ogigi-ko z plemienia Ebo.
00:40:59:Machukiak, Eskimos z plemienia Jupik.
00:41:02:Sawa z plemienia Jivaro.
00:41:06:Isnakuna, Bantu.
00:41:09:Pan Chang, taoista.
00:41:11:Pan Blacksmith, Aborygen.
00:41:14:Panna Yamamoto, szintoistka.
00:41:17:Panna Naijo, Maoryska.
00:41:20:Pan Gold, hinduista.
00:41:24:T逝maczenie i opracowanie napis闚:|Piotr Pajerski
00:41:27:>> Napisy pobrane z http://napisy.org <<|>>>>>>>> nowa wizja napis闚 <<<<<<<<






搜尋引擎讓我們程式搜尋結果更加完美
  • 如果您覺得該文件有幫助到您,煩請按下我
  • 如果您覺得該文件是一個一無是處的文件,也煩請按下我

  • 搜尋引擎該文件您看起來是亂碼嗎?您可以切換編碼方式試試看!ISO-8859-1 | latin1 | euc-kr | euc-jp | CP936 | CP950 | UTF-8 | GB2312 | BIG5 |
    搜尋引擎本文件可能涉及色情、暴力,按我申請移除該文件

    搜尋引擎網址長?按我產生分享用短址

    ©2024 JSEMTS

    https://tw.search.yahoo.com/search;_ylt=A8tUwYgkQU1YcXoAUE9r1gt.;_ylc=X1MDMjExNDcwNTAwMwRfcgMyBGZyA3lmcC10LTkwMC10dwRncHJpZAMxWU5tY2FYMVFGQ2ZvUXZGN1N0bzVBBG5fcnNsdAMwBG5fc3VnZwMwBG9yaWdpbgN0dy5zZWFyY2gueWFob28uY29tBHBvcwMwBHBxc3RyAwRwcXN0cmwDBHFzdHJsAzQ4BHF1ZXJ5AyVFNiVBRCVBMSVFNiVBRCU4QyUyMCVFNSVCMCU4OCVFNiU4MyU4NSVFNSU5QyU5OAR0X3N0bXADMTQ4MTQ1Nzk3Ng--?p=%E6%AD%A1%E6%AD%8C+%E5%B0%88%E6%83%85%E5%9C%98&fr2=sb-top-tw.search&fr=yfp-t-900-tw&rrjfid=7979058 https://tw.search.yahoo.com/search;_ylt=A8tUwYgkQU1YcXoAUE9r1gt.;_ylc=X1MDMjExNDcwNTAwMwRfcgMyBGZyA3lmcC10LTkwMC10dwRncHJpZAMxWU5tY2FYMVFGQ2ZvUXZGN1N0bzVBBG5fcnNsdAMwBG5fc3VnZwMwBG9yaWdpbgN0dy5zZWFyY2gueWFob28uY29tBHBvcwMwBHBxc3RyAwRwcXN0cmwDBHFzdHJsAzQ4BHF1ZXJ5AyVFNiVBRCVBMSVFNiVBRCU4QyUyMCVFNSVCMCU4OCVFNiU4MyU4NSVFNSU5QyU5OAR0X3N0bXADMTQ4MTQ1Nzk3Ng--?p=%E6%AD%A1%E6%AD%8C+%E5%B0%88%E6%83%85%E5%9C%98&fr2=sb-top-tw.search&fr=yfp-t-900-tw&rrjfid=8384874 https://tw.search.yahoo.com/search;_ylt=A8tUwZJ2QE1YaVcAUmFr1gt.;_ylc=X1MDMjExNDcwNTAwMwRfcgMyBGZyA3lmcC10LTkwMC1zLXR3BGdwcmlkAwRuX3JzbHQDMARuX3N1Z2cDMARvcmlnaW4DdHcuc2VhcmNoLnlhaG9vLmNvbQRwb3MDMARwcXN0cgMEcHFzdHJsAwRxc3RybAM4NARxdWVyeQMlRTglQjYlODUlRTUlOEYlQUYlRTYlODQlOUIlRTclOUElODQlRTUlQUYlQjYlRTUlQUYlQjYlMjAlRTglODMlQTElRTUlQUUlODklRTUlQTglOUMEdF9zdG1wAzE0ODE0NTc3OTM-?p=%E8%B6%85%E5%8F%AF%E6%84%9B%E7%9A%84%E5%AF%B6%E5%AF%B6+%E8%83%A1%E5%AE%89%E5%A8%9C&fr2=sb-top-tw.search&fr=yfp-t-900-s-tw&rrjfid=6776801 https://tw.search.yahoo.com/search;_ylt=A8tUwZJ2QE1YaVcAUmFr1gt.;_ylc=X1MDMjExNDcwNTAwMwRfcgMyBGZyA3lmcC10LTkwMC1zLXR3BGdwcmlkAwRuX3JzbHQDMARuX3N1Z2cDMARvcmlnaW4DdHcuc2VhcmNoLnlhaG9vLmNvbQRwb3MDMARwcXN0cgMEcHFzdHJsAwRxc3RybAM4NARxdWVyeQMlRTglQjYlODUlRTUlOEYlQUYlRTYlODQlOUIlRTclOUElODQlRTUlQUYlQjYlRTUlQUYlQjYlMjAlRTglODMlQTElRTUlQUUlODklRTUlQTglOUMEdF9zdG1wAzE0ODE0NTc3OTM-?p=%E8%B6%85%E5%8F%AF%E6%84%9B%E7%9A%84%E5%AF%B6%E5%AF%B6+%E8%83%A1%E5%AE%89%E5%A8%9C&fr2=sb-top-tw.search&fr=yfp-t-900-s-tw&rrjfid=9821506 https://tw.search.yahoo.com/search;_ylt=A8tUwZJ2QE1YaVcAUmFr1gt.;_ylc=X1MDMjExNDcwNTAwMwRfcgMyBGZyA3lmcC10LTkwMC1zLXR3BGdwcmlkAwRuX3JzbHQDMARuX3N1Z2cDMARvcmlnaW4DdHcuc2VhcmNoLnlhaG9vLmNvbQRwb3MDMARwcXN0cgMEcHFzdHJsAwRxc3RybAM4NARxdWVyeQMlRTglQjYlODUlRTUlOEYlQUYlRTYlODQlOUIlRTclOUElODQlRTUlQUYlQjYlRTUlQUYlQjYlMjAlRTglODMlQTElRTUlQUUlODklRTUlQTglOUMEdF9zdG1wAzE0ODE0NTc3OTM-?p=%E8%B6%85%E5%8F%AF%E6%84%9B%E7%9A%84%E5%AF%B6%E5%AF%B6+%E8%83%A1%E5%AE%89%E5%A8%9C&fr2=sb-top-tw.search&fr=yfp-t-900-s-tw&rrjfid=6407877 https://tw.search.yahoo.com/search;_ylt=A8tUwYgkQU1YcXoAUE9r1gt.;_ylc=X1MDMjExNDcwNTAwMwRfcgMyBGZyA3lmcC10LTkwMC10dwRncHJpZAMxWU5tY2FYMVFGQ2ZvUXZGN1N0bzVBBG5fcnNsdAMwBG5fc3VnZwMwBG9yaWdpbgN0dy5zZWFyY2gueWFob28uY29tBHBvcwMwBHBxc3RyAwRwcXN0cmwDBHFzdHJsAzQ4BHF1ZXJ5AyVFNiVBRCVBMSVFNiVBRCU4QyUyMCVFNSVCMCU4OCVFNiU4MyU4NSVFNSU5QyU5OAR0X3N0bXADMTQ4MTQ1Nzk3Ng--?p=%E6%AD%A1%E6%AD%8C+%E5%B0%88%E6%83%85%E5%9C%98&fr2=sb-top-tw.search&fr=yfp-t-900-tw&rrjfid=3202582